
Gdy już myślałam, że odeszła na zawsze ona wróciła, a wraz z nią wróciły cieple dni.
Jesień, uwielbiam tą porę roku, za jej ciepło, za cudowne kolory jakimi nas obdarza. Tych barw nie znajdziemy w żadnej innej porze roku. Podziwiam więc bogactwo przyrody nie zważając na uśmieszki mojego otoczenia. Przez wiele lat nie było mi dane cieszyć się tym pięknem.
Na wyspie, na której mieszkałam w zasadzie było tylko lato z krótką zimą. Wiosna i jesień mijały niezauważenie a i zima daleko się miała do prawdziwej, takiej z mrozem i śniegiem. Pewnie niektórzy pomyślą że to super mieszkać w takim miejscu, jednak moim zdaniem po pewnym czasie zaczyna czegoś brakować. A może to tylko ja taka jestem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz